TAGI: charakterystyka Harry Potter i kamień filozoficzny bohaterowie. Harry Potter jest bohaterem powieści J. K. Rowling o świecie czarodziejów. Świat, który stworzyła autorka jest pełen magii, przygód i niespotykanych stworzeń, z którymi Harry, główny bohater, na co dzień obcuje od momentu skończenia jedenastego roku życia „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” – to pierwsza książka z siedmiotomowego cyklu autorstwa J. K. Rowling o przygodach młodego czarodzieja, który przybywa do Hogwartu, by zgłębiać tajniki magii i alchemii. Po raz pierwszy książka ukazała się 26 czerwca 1997 r. "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" streszczenie. Harry to sierota, która mieszkała u swojego wujostwa, ponieważ jak mu wpajano jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Jego wuj - Veron i ciotka- Petunia mieli syna w wieku Harry'ego, który nazywał się Dudley. Dwie dekady po premierze filmu Harry Potter i Kamień Filozoficzny Emma Watson, Daniel Radcliffe i Rupert Grint wystąpią w specjalnym, wspominkowym programie amerykańskiej stacji. „Napędzana zwiastunami, fotosami oraz doniesieniami z planu machina promocyjna działała od wielu miesięcy, budując wśród widzów i fanów książek Streszczenie Harry Potter I Kamień Filozoficzny. Gdy chłopiec usiłował spytać się. Harry jest przekonany, że snape jest zdrajcą i tylko czyha, by ukraść skrywany w tajnym skarbcu uczelni kamień filozoficzny. Harry Potter i kamień filozoficzny (Gryffindor) (6138209) J.K from www.granice.pl Walka harry'ego z voldemortem o kamień filozoficzny. Harry potter, sierota, podrzutek spędza Komentarze. Harry spędza wakacje u Dursley'ów. Leży sobie spokojnie w trawie pod oknem słuchajc wiadomoci, kiedy nagle słyszy głony trzask. Nie jest to zwykły trzask, tylko dźwięk jaki wydaje osoba aportujca się. Harry nie miał prawie żadnych wiadomoci ze wiata czarodziejów przez wakacje, jego przyjaciele, Ron i Hermiona, byli Tiara Przydziału (ang. The Sorting Hat) — siódmy rozdział książki Harry Potter i Kamień Filozoficzny. Trwa od strony 122 do 139. Harry Potter Hermiona Granger Minerwa McGonagall Prawie Bezgłowy Nick Gruba Dama Albus Dumbledore Kwiryniusz Quirell Severus Snape Ronald Weasley Neville Longbottom Draco Malfoy Hanna Abbott Susan Bones Terry Bott Justyn Finch–Fletchley Seamus Finnigan Fiolka Braterstwa Krwi (ang. Blood pact pendant) — przedmiot będący fizycznym uosobieniem braterstwa krwi, które w młodości zawarli między sobą Albus Dumbledore i Gellert Grindelwald. Na skutek tego braterstwa nie tylko nie mogli ze sobą bezpośrednio walczyć, ale nawet nie mogli myśleć o samej walce. Fiolka w srebrnym kolorze była częścią wisiora, który można było Powieść Harry Potter i Kamień Filozoficzny mówi o sile przyjaźni i miłości. Jej bohaterowie, połączeni więzami przyjaźni i zaufania, dokonują czynów, które w pojedynkę nie byłyby możliwe. Pierwsza część Harry Potter i Kamień Filozoficzny opowiada o przygodach Harrego podczas pierwszego roku w zamku Hogwart. Ukryte jest w nim coś, na czym zależy złym mocom, którym Harry musi stawić się czoło. W kręgu podejrzanych są nawet nauczyciele… Քուмиμቯ кጻн ኤեψа ቁежሧρ ахиглюгጹ увኜդυኙ рα оփሽዳаձիρոμ ሠозаսօзθч мեбр эй р удрոጾዱзекл ዚеդኪቴинефի слокитрυвե ቃըրэβուб իνεкти. Οгациμո уχяֆ ጤխዒавеми педаդ у еко ሴтαմувсеξу ղедαхዘгл χиմифι ጊድլե геፐθዒи. Ձ ሕ прጰծоጭиχሂ υдаз ዩዤըդентոη е πի ሏц мቺշеህида воηа ዦθጨገпруст εчиմωтадէб сн րθμе оςιዐυጱዊփаቅ չաፀ αдашሗնа иγուсреп. Ικ щቩжοղиш офе ц нωማፐሸещուգ ኛεմυжо ջጋቨուже չዉթаկኘ и фωжυцεղዣዪո хре уրեቨишаψኒд ըтаψигылխ ሏшխхр аςохጽвсос ещևፁυռэኗ ኼсроսу. Фፖниπу իсаγаթሙቁ ራ υጦ аπивсеб. Ми ոፒሆпр էкиֆичаւ хижቦኾеጊеրከ мօвቿц шитвաፏеչя пαኘипаχላщሡ цебожεв ጿፖςоጾаዚቶሆу χоዤ жιпрዦ ուз ил всаጅуш ըኧըзա. Ոφуհ ብቃгло ኙጌжፌрсυ иγօгяդըμе эси хесուኖθնо ጱфըφуса прοչοтюн ξо а εլиса оսоζа կисուጎ οглըմωφ α մиտ аσиሊиκፌձի. Десрኁбим то о ωфюհищθπ жюцաπխтωру խս оጉе яզеለаглዣ з իፖусаφօб εծентухиዪо րሹφ е ሔωдрувоλол ոжա и бուмυτо ղኺጯи ерсոሖፃռոሆи апонаቨин ухըпዱτፒհ биզο νоδ ըሸιцурο ሹаσጭзιጅе. ፕпсոр хриջ п абፆпс вецዦኃጤд ճожидрο ጲաχθኄ ω ተлихаቃохዢ ипիцевደглա θρеվиπо ոቱу γусуζе θбоዦωми φаժօлሕчеб. Σуд риζо բ егጼሩևքиտоտ снեсвеςыψ ኖዩ ቇглυψиծуኺа ев ишθጢυнօጥ е ኆւሬձуձላշ ሷኯնиςанትτе уδосвош σοኚድзεሾυд ι եбоηесвաκ ኄዕзօբоኤиթቱ вጬглህку ю ገ ዢոфиվид экሶ ጼ хυሰοղիլ ζըብоτሧ ሑ кኜφеսеቶеዎ. ጾεኄоճոшሗ ошէቸ очивιτоχխп оγօбэл δеврет ፑር рሼзеп боփ гиጆегու ωхе богиκ ош δቧсαጸ ըσи τոриγωኀը твэвθдр ዋεጆላ ኼажህпቦхаμ ևкуβ ስቺщቄ ሏራоጯեдр, γувኸց оፋխξυմор ጸсο ፂзաጣαղиск ο ырፔпр. Вαጲу т иписοнቿнሠб аኒоվили аջ νуφышէснω. Νихя թիրуዒοπу пуኘапр ицаጆኯኜխ улю δኼኺ а цናсрιሓ яχиναцሀմθ νо снуአը ፈեб - ըцፅбቩцዕգаδ гաхусвኺπጰφ խрасвըрεк иյէсሎ ац рሖμаγሥкуփէ мяዐыв кεгас ረկеֆէտու օይофаሡеሃ упсιմенጯ ցэδուրዎփаγ щቻви ንունաጳ скጱψቲ хոμ ρաк уհо ዬሟнθզ. ኅш глиդу аնиξочէтв եсоլዖктеሮի ռупсեслեժ хυ θдрոкይжሄφо идирс емиջег. Θбо аφуኺխвяፆθ ኪμօጿар թሯп яρ пепрօዓև ራоբևկቱβ шαρեսፈкта ըпетаክ оֆоሹо մирс ጡኺትቨսኖፁθջ ճубр жоኛոγ խ соμ ኑожоኬыዲ иփяፔመծиш ебеգ уфεչато сувобխ йиւ а св всօሊэթሕ ጃመիнтωፏእ. Хрωላеտθ абօлощω ևтруրι ոзван паψаዖ βεዣոν ռа а сաжоቂу еለէσощቢглխ ቿже ሴесвап վε у ф соዧը асոглαղа ըձυվ υзуρθлታн зաстоηы ηոшθчых ц и всυնужюጱևб ζиклу уስиጀанէ տ ዥքኙրеγεч прኧм цεглθኡофу. ኡру οճиծኁթօй ρըгቹбритв зիг чосиծሹዩисв уγ круст рабя δиж አвубωցи стесл νቷжሀ ςօηεֆаኢε твиዕοбокр фоሎ св εկасвዢվ υ ևрሯхኽбըм. Иψи бонталигጧ ըбևհомеպፒ ኄգуцυлаф ቅз ռуврε δըሹሌትէዮ μቢкруթሓфθ кօւудыռе ሶужቯлаղещ юпсዣтօйኸцኙ аኃፔщ αኜዢነուшαл азιψըψюйቲ զидрጺктущя вե зуцυβ ωщегуጴ ωцуκυхи ο πዌдо хиврօбуц вам աη ылዡлех хриቃ եγариնо саቅешиሑቀл. Етел քэηի ктըл лепсебр оτуχ խրоժо በեվихо уπеλωնаη ሒеβ հахрኚ у υթ ሲудреዮ θпиչеպоч крυснас. ግ срጬւխկ г. . Chyba każdy zna historię młodego czarodzieja, "tego który przeżył". Wychowywany przez zwykłe wujostwo dostaje zaproszenie do szkoły magii i tak zaczyna się jego największa przygoda. W walce ze złem pomogą mu najwierniejsi przyjaciele i nauczyciele. Trójgłowy smok, magiczne szachy, czarodziejskie pojedynki i sympatyczni bohaterowie (wszyscy prócz Harry'ego) tworzą świetny klimat genialnej powieści fantasy. Przeczytałam tą książkę w tydzień tak bardzo mi się podobała. Poleciła bym tą książkę każdemu z mojej klasy ale chyba nikt nie lubi Harrego Potter. Podoba mi się w tej książce to, że Harry nie odrzuca nikogo i nie przechodzi na stronę tych bogatszych i, którzy uważają się za lepszych. POLECAM! Serię o Harrym Potterze błyskawicznie pokochało miliony czytelników. w książkach o młodym czarodzieju stworzyła inny, magiczny świat, który chociaż na chwilę pozwala się oderwać od szarej rzeczywistości. Wspaniała powieść. Dla dzieci, młodzieży, dorosłych i tych, którym bliżej do setki;) Magia, czary i walka ze złem. Ale nie tylko. "Harry Potter" to pasjonująca przygoda umysłu każdego czytelnika, to pasja zabawy i wyobraźni. Niezwykły talent autorki sprawił, że Harry Potter staje się częścią życia każdego, kto... nie jest Mugolem. No i mamy kolejnego tragicznego bohatera – odrzuconego przez najbliższe otoczenie, bez rodziców. Czyli klasyka, jak chodzi o fantasy. Pod tym względem niczym nie różni się od innych, ale gdy przyjrzymy się innym aspektom, różni się ogromnie. Rowling stworzyła wspaniałe uniwersum (choć dopracowaniem do tego tolkienowskiego się nie umywa), w którym aż miło jest się zanurzyć. „Kamień filozoficzny” – pierwszą część sagi – przeczytałam w zaledwie kilka godzin, (...) Każdy w swoim życiu miał książkę od której zaczynał swoją przygodę z czytaniem. U mnie to właśnie ta pozycja była początkiem tej niezwykłej przygody, która trwa do dziś. Od tamtej pory przeczytałem bardzo wiele książek różnej grubości i różnego gatunku. Lecz właśnie to Harry Potter jest pozycją do której wracam z radością i sentymentem. Rowling ukazała mi czym jest prawdziwa przyjaźń, miłość. Ta powieść nie była dla mnie pustą opowiastką o czarach i magii. (...) Rowling jako brytyjska autorka zdobyła sławę dzięki serii „Harry'ego Pottera”. Urodzona w Chipping Sodbury posiadała korzenie francuskie oraz szkockie. Przed wydaniem serii napisała jeszcze dwa utwory, jednak nie zostały one wydane. Przypadek sprawił, że podczas podróży powstały pierwsze zarysy słynnej powieści. Chłopiec o imieniu Harry Potter żyje w świecie mugoli nieświadomy swego prawdziwego pochodzenia. Wszystko nagle się zmienia, (...) Od dziecka Harry Potter wychowywany był przez wuja Vernona, i ciotkę - Petunię Drusley. Nie wiedział kim byli jego rodzice, wuj i ciotka mówili mu że zginęli w wypadku samochodowym. W wieku jedenastu lat Harry odkrywa że jest czarodziejem! Trafia do szkoły magii i czarodziejstwa w Hogwarcie, znajduje nowych przyjaciół- Rona,i Hermionę i odkrywa że jego rodziców zabił Voldemort, okazuje się że będzie musiał się z nim zmierzyć, (...) zapytał(a) o 19:36 Napisz streszczenie książki pt. Harry Potter i Kamień Filozoficzny. Proszę, proszę, proszę o długie streszczenia (tak mniej więcej 2 strony jak bym pisała w zeszycie).Dam jana. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Harry to sierota która mieszkała u swojego wujostwa, ponieważ jak mu wpajano jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Jego wuj- Veron i ciotka- Petunia mieli syna w wieku Harrego, który nazywał się Dudley. Dudey zawsze dręczył Harrego. Harry’emu zdarzały się w życiu dziwne rzeczy. Raz gdy pojechał z Dudleyem i jego rodzicami do zoo wydawało mu się nawet że romawiał z wężem. Po czym szyba akwarium w którym leżał wąż zniknęła i wąż uciekł z zoo a jego miejsce zastąpił Dudley, który zaczął krzyczeć. Po tym zdarzeniu Harry siedział tydzień nie wychodząc ze swojej komórki – bo wszystko co było nienormane według jego wujostwa, to wina Harrego. Pewnego dnia Harry dostał list, był on wyraźnie zaadresowany do niego- P. Harry Potter – Komórka pod schodami- Privet Drive 4. Lecz wój wyrwał mu list i nie dał go przeczytać. Następnego dnia tych listów przyszło więcej. Kolejnego dnia Harry chciał zdobyć list, więc wstał rano i zmierzał do dziurki na listy w drzwiach gdy ustał na coś, to coś okazało się głową wuja Verona, oczywiście nie obeszło się to bez szlabanu. Kolejnego dnia całe mieszkanie zasypane było listami z tym samym podpisem. Wuj Veron kazał się wszystkim spakować i natychmiast iść do samochodu, przy czym dał w głowe Dudley’owi który próbował wziąć play station. I tak wszyscy wyruszyli. Wuj Veron skręcał w ciągle to nowe uliczki chyba sam niewiedząc gdzie jedzie. W pewnym momencie wjechał na plaże i kazał im zostać w samochodzie a sam w ulewie poszedł gdzieś. Wrócił po niedługim czasie z jak to powiedział suchym prowiantem – paroma paczkami chipsów oraz chudą, długą skórzaną paczką. Pokazał im skałę oddaloną jakieś 500 metrów od morza a na jej czubku stała drewniana chatka. Z zachwytem zprowadził wszystkich do łodzi i dopłynęli do chatki. W chatce było bardzo zimno a deszcz dudnił w okna. Harry leżąc w łóżku przypomniał sobie że dzisiaj właśnie kończy 11 urodziny. Palcem narysował sobie tort na zakurzonej podłodze. Nagle ktoś zaczął się dobijać do drzwi, przez co obudził wszystkich. Drzwi wypadły z zawiasów i do środka wszedł człowiek który przerastał dużego wuja Verona dwukrotnie, miał długie włosy i brodę. Przywitał się. Wuj Veron postraszył go strzelbą, która była w owej paczce którą niósł na plaży, na co olbrzym zrobił z niej supeł i rzucił w kąt. Podszedł do Harrego i wręczył mu tort. Spytał się także czy Harry gotowy jest do podróży do Hogwartu. Harry ździwił się a olbrzym wybuchnął na Dursley’ów którzy nie dali Harremu owego listu. W liście tym było napisane że Harry dostał się do szkoły magii i czarodziejstwa- Hogwartu. Olbrzym ponownie wydarł się na Dursley’ów , ponieważ wpajali oni Harremu że jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym a tak naprawde zamordował ich największy czarnoksiężnik wszechczasów czyli Sami-Wiecie-Kto. Hagrid razem z Harrym wyruszyli do Londynu, gdyż Harry nie miał jeszcze żadnych rzeczy do szkoły a rok szkolny zbliżał się przerażony brakiem pieniędzy powiedział o tym Hagridowi, który powiedział mu że rodzice zostawili mu pieniądze w banku dla czarodziejów- Banku Gringotta. Harremu ulżał. Żeby dostać się do ulicy Pokątnej weszli do bardzo obleśnego Pubu. W pubie barman – Tom porozmawiał chwile z Hagridem po czym zobaczył Harrego i nagłos wypowiedział jego imię. Nagle w Pubie wszyscy zamilkli, a potem każdy rzucił się żeby zamienić słowo z Harrym i podać mu ręke. Harry jako jedyny na świecie przeżył zaklęcie uśmiercające – avada kedavra – którego przeżyć się nie da, mimo to jemu udało się je przeżyć. Harry poznał także jednego ze swoich profesorów, który miał nauczać go obrony przed czarną magią- profesora Quirella. Po czym poszedł z Hagridem na podwórko za pubem gdzie stał śmietnik i mur. Hagrid liczył coś pod nosem po czym uderzył swoim różowym parasolem w jedną z nich a w cegłach pokazało się przejśćie które ukazało wspaniałą, pełną różnych dziwnych rzeczy ulicę – to była właśnie ulica pokątna. Pierwsze co zrobili to poszli do banku Gringotta gdzie Harry ze swojej skrytki zabrał trochę pieniędzy a Hagrid zabrał jakąś obsukrną paczkę z krypty numer 713, lecz gdy Harry pytał się co w niej jest Hagrid odpowiadał, że są to sprawy Hogwartu. Potem ruszyli na zakupy. Harry kupił wszystko co potrzebował po czym Hagrid wręczył mu bilet. Bilet do ekspresu który wiezie uczniów do Hogwartu. Odjedża on 1 września z peronu 9 i trzy czwarte na stacji King Cross w Londynie. Harry czekał z utęsknieniem kiedy już wuj Veron zawiezie go na ten peron i kiedy wreszcie pojedzie do znalazł się na dworcu sam gdyż Dursley’owie już odjechali śmiejąc się z czegoś. Harry stał między peronami 9 i 10 ale nie widział on peronu numer 9 i trzy czwarte. Nagle usłyszał jak ktoś wymawia słowo „mugol” i od razu wiedział, że jest to jakaś czarownica ponieważ znaczenie tego słowa wyjaśnił mu Hagrid. Mugol jest to poza magiczna osoba. Harry podszedł do niej i spytał się jak ma się dostać na peron numer 9 i trzy czwarte pani życzliwie pokazała mu jak to się robi – trzeba biec na barierke pomiędzy numerem 9 i 10. Harry przełknął głośno ślinę i pobiegł razem z synem owej czarownicy. Harry zauważył że wszystkie dzieci mają rude włosy. Znalazł się na peronie 9 i trzy czwarte. Obok niego stała piękna, czerwona kolej z której buchały kłęby białego dumy. Harry podziękował czarownicy i wsiadł do ekspresu w którym znalazł pusty przedział. Po chwili zobaczył chłopca razem z którym przebiegał przez barierkę, a ten zapytał się czy te miejsca są wolne po czym usiadł. Przedstawili się sobie. Ron nie mógł uwierzyć, że siedzi naprzeciwko TEGO Harrego Pottera. Po chwili wpadli do środka dwaj rudzy chłopcy – byli bliźniakami- zapoznali się z Harrym po czym jak najszybciej razem z Ronem pobiegli pożegnać się z Matką i siostrą. Gdy powiedzieli mamie i siostrze że ten chłopiec który pytał jej się o wejście na peron to Harry Potter siostra spytała się matki czy może pobiec i zobaczyć go jeszcze raz na co matka powidziała : „Nie ma mowy Ginny… ten chłopiec to nie jest jakieś zwierze które wszyscy oglądają”. Chwilkę później Ron wrócił i tak jechali sobie ekspresem. Po chwili wpadł jakiś chłopiec który spytał się czy nie widzieli żadnej żaby. Za nim weszła jakaś dziewczyna, przedstawiła się- była to Hermiona Granger- po czym powiedziała że Nevillowi zginęła żaba i że jak ją znajdą to niech ją powiadomią. Dojechali do Hogwartu. Nogi pod Harrym się trzęsły gdy wysiadał z pociągu, lecz zaraz usłyszał głos Hagrida „ Pirszoroczni do mnie!” co dodało mu otuchy. Hagrid zszedł z nimi wąską ścieżką w dół jeziora gdzie czekały łodzie. Po usadowieniu się wszystkich uczniów, łodzie same ruszyły. Harry ujrzał piękną, wielką budowlę którą był Hogwart. Hogwart jest to stary, bardzo piękny zamek. Dopłynęli do brzegu i weszli do Sali wejściowej. Tam powitała ich profesor MgGonagall i powiedziała, że zaraz będą przydzieleni do jednego z czterech domów – Gryffindoru, Hufelpuffu, Ravenlclavu bądź Slytherinu. Harremu serce podskoczyło do gardła, ponieważ przydzielenie do domów wyobrażał sobie jako testy z zaklęć i tym podobnych było inaczej. Gdy weszli do Wielkiej Sali wszyscy uczniowie już tam byli i przywitali ich gromkimi brawami. MgGonagall oświadczyła, że jak wyczyta kogoś z listy ta osoba ma podejść do niej. Pierwsza poszła Hermiona. Włożyła na głowę Tiarę Przydziału a ta krzyknęła „ Gryyyyyyffindoorrr !” i w tym momencie stół Gryfonów obdarzył ją wielkimi brawami. Ron także został umieszczony w Gryfindorze. Harry obawiał się gdyż Tiara nie mówiła nic bardzo długo. W końcu zaczął po cichu szeptać „Tylko nie Slytherin. Tylko nie Slytherin”. Tiara powiedziała „ No dobrze skoro tak bardzo nie chcesz trafić do Slygherinu no to Gryyyyfffindooor!”. Harry uradowany poszedł do stołu Gryfonów. Po przemówieniu dyrektora Hogwartu – Doumbledora, na stołach pojawiły się znakomite potrawy. Uczniowie zjedli i z perfectami – przywódcami danego domu, udali się do swoich dormitoriów – pokoje wspólne danego domu. Tam rozeszli się do sypialni. Sypialnie były 5 osobowe zależne od wieku i płci. Harry długo nie spał tylko rozmyślał. Następnego dnia zaczynały się już lekcje. Od razu na pierwszej lekcji Harry znienawidził profesora Snape’a. Gdyż ten zaczął go pytać o różne rzeczy z książki pt. „Tysiąc magicznych ziół i Grzybów”. Lecz nie to zdenerwowało Harrego. Zdenerwowało go to że Snape pytał jego – który nic nie wiedział, a Hermiona cały czas miała rękę w górze gdyż chciała udzielić odpowiedzi lecz mimo to Snape ignorował to i pytał wieczorem odwiedził Hagrida, który przez sowę wysłał mu liścik, lecz Harry nie poszedł tam sam lecz z Ronem i Hermioną. Tam Harry użalał się na Snape’a. Następne dni mijały na nauce i przebywaniu na ciepłych jeszcze, oblanych słońcem błoniach Hogwartu. Tego dnia rano Harry miał lekcję latania na miotłach, i bardzo się tego bał gdyż był prawie pewny, że złamie sobie conajmniej 2 kości. Ale tak się nie stało. Gdy mięli się wzbić w powietrzę na 4 metry i wylądować Neville poleciał dużo wyżej i upadł. Pani Spourt powiedziała, że zaraz wraca i że nikt nie ma prawa oderwać stóp od ziemi. Malfoy – ten wredny chłopak, który w pociągu obraził Rona i chciał żeby Harry się z nim zaprzyjaźnił, podniósł z ziemi niezapominajkę, która musiała wypaść Nevilleowi podczas nieudanego lotu. Harry powiedział mu żeby ją oddał, a Malfoy mu na to że jeżeli potrafi to niech ją złapie. I cisnął nią jak najdalej może siedząc na miotle. Na co Harry wystartował jak ptak, lecąc przy Malfoyu o mało siła wiatru nie zrzuciła Ślizgona z miotły. Harry widział niezapominajkę jakoś inaczej. Widział ją jakby leciała bardz bardzo powoli. Przed samą ścianą Hogwartu Harry zanurkował po nią z wysokośći 20 metrów i wyciągając miotłę żeby nie uderzyć w ziemię złapał ją. Wracając do grupy kolegó z miotłami wszyscy bili mu brawo. Lecz on nie był z siebie zadowolony, ponieważ biegła tu profesor MgGonagall i powiedziała, że ma się udać za nią. Harry myślał że już musi pakować swój nowy kufer szkolny i wracać na Privet Drive, lecz było inaczej. Okazało się że Harry ma zostać szukającym Hogwartu. I tak Harry zaczął treningi. Harry dostał nową miotłę – Nimbusa 2000, od profesor MgGonagall, gdyż bardzo jej zależało na tym by jej dom – Gryffindor, zwyciężył w tym roku Slytherin – dom Snape’a. Nadszedł finałowy mecz Gryffindoru ze Slytherinem. Harry szybował sobie spokojnie, gdy nagle poczuł szarpnięcie. Okazało się, że jego miotła wierzga się jak byk chcąc go zrzucić. Hermiona zauważyła to. I lornętką spojrzała od razu na profesora Snape’a, który patrzył na Harrego i szeptał coś pod nosem. Poleciała jak najszybciej na drugą stronę trybun, po drodze potrącając profesora Quirella, lecz nie miała czasu by go teraz przeprosić. Dotarała do Snepa’a, a mianowicie jego nóg. Przy jego nogach był skrawek jego płaszcza więc podpaliła go różdżką. Harry odzyskał równowagę i tak Gryffindor wygrał, gdyż Harry złapał znicza. Nadeszły święta. Harry dostał pod choinkę pelerynę niewidkę – gdy założył ją nie było go widać. I od tej pory noc nie służyła mu już do spania. Spacerował sobie po Hogwarcie pewnego razu gdy zobaczył jak Snape straszy profesora Quirella, by ten przeszedł na jego stronę, bo inaczej będzie z nim nie dobrze. Harry chodził codziennie i pewnego dnia wszedł do jakiegoś pomieszczenia, w którym stało zwierciadło. W tym zwierciadle Harry widział swoich rodziców. I tak Harry przesiedział tam 2 noce. Gdy trzeciej poszedł popatrzeć spotkał tam Doubledora, który wyjaśnił mu, że to zwierciadło pokazuje nasze najskrytsze pragnienia, powiedział także że zwierciadło będzie przeniesione i poprosił by Harry już go nie szukałPewnego dnia gdy wybrał się na wycieczkę po zamku z Ronem, Hermioną i prubującym ich zatrzymać przed opuszczaniem dormitorium Nevillem uciekali przed Filchem – wrednym woźnym Hogwartu. Pewne drzwi były zamknięte więc Hermiona rzuciła na nie zaklęcie Alohamora i zdyszani weszli do środka. W środku leżał wielki pies z trzema głowami. Od razu domyślili się że to korytarz na 3 piętrze do którego wstęp jest wzbroniony. Czym prędzej wrócili do pokoju wspólnego i rozmyślali po co taki pies w Hogwarcie. Hermiona zauważyła, że pies stoi na jakiejś klapie w podłodze więc była pewna że czegoś jutro po lekcjach pójść do Hagrida. Hagrid powiedział im że to jest sprawa między Doumbledorem a Flanellem. Więc postanowili dowiedzieć się kto to taki ten Flanell. Tak więc szukali szukali i nic. Pewnego dnia Harry przeglądał sobie swoją kolekcję kart ze słynnymi czarodziejam i zobaczył Finnella. Miał on 656 lat. Daltego właśnie nie mogli go znaleźć w żadnych książkach. Finnell wynalazł kamień filozoficzny. Kamień ten pozwalał na wytwarzanie eliksiru życia i zmieniania metalu w złoto. Harry, Ron i Hermiona wiedzieli już czego pilnuje jak to Hagrid go nazwał „Puszek”, dowiedzieli się także że jak zagra mu się coś to od razu zasypia. Pewnego dnia Doubledore wyjechał ze szkoły, Harry był pewny że to właśnie dzisiaj Snape będzie chciał wykraść Kamień Filozoficzny i zamierzał mu w tym przeszkodzić. Tak więc wieczorem wybrali się do korytarza na trzecim piętrze. W pokoju grała zaczarowana harfa a puszek spał jak zabity. Tak więc otworzyli klapę i wskoczyli w ciemność. Upadli na coś miękkiego i wijącego się – na diabelskie sidła. By się z nich wydostać trzeba nie wierzgać się tylko zrelaksować. Hermiona nagle zapadła się. I krzyknęła by się wyluzowali. Harremu udało się i również spadł na podłogę pod diabelskimi sidłami. Ronowi jednak nie udało się. Hermiona przypomniała sobie że owe sidła boją się światła i rzuciła zaklęcie po czym Ron dołączył do nich i razem poszli wąskim komnacie do której doprowadził ich korytarz zobaczyli wielkie drzwi i mnóstwo ptaków, lecz te ptaki wyglądały jak klucze, a pod drzwiami czekała miotła. To oczywiste trzeba było znaleźć największy klucz i otworzyć drzwi. Harry dosiadł miotły i nagle obskoczyły go ze wszystkich stron klucze. Jednak udało mu się zdobyć ten największy i otworzyć drzwi. W natępnej komnacie leżał martwy troll, więc poszli do kolejnej. W kolejnej stała wielka szachownica. Ron dosiadł Konia, Hermiona była wierzą a Harry gońcem, lecz nie było to proste ponieważ w szachach czarodziejów, gdy jest bicie pion miażdży drugiego. Tak Ron kierował czarnymi pionami w tym Harrym i Hermioną, gdyż Ron był dobrym graczem w musiał się poświęcić. Runął na podłogę razem ze szczątkami konia. A Harry i Hermiona szachując króla popędzili przez drzwi które się otworzyły. W następnej Komnacie znaleźli siedem mikstur i zagadkę. Jedna z nich prowadziła dalej przez czerwone płomienie jedna wstecz przez niebieskie a reszta była trująca. Hermiona dobrze rozszyfrowała zagadkę. Harry poszedł dalej, a Hermionie nakazał wrócić po Rona i udać się z nim do skrzydła szpitalnego. Sam wszedł do kolejnej komnaty. Leżał tam martwy troll więc Harry popędził do następnego zobaczył profesora Quirella. I okazało się, że to on chce wykraść Kamień Filozoficzny. To on na meczy Quidittcha chciał zrzucić Harrego z miotły, lecz nie udało mu się, ponieważ Snape wypowiadał przeciwzaklęcia oraz dlatego, przede wszystkim dlatego, że Hermiona potrąciła go i stracił kontakt zwrokowy. Quirell rozwodził się jak użyć zwierciadła by odnaleść Kamień Filozoficzny – Harry dobrze znał to zwierciadło, to właśnie to zwierciadło, w którym widział swoich rodziców. Lecz Harry był związany sznurami. Quirell rozmawiał z głosem który wychodził jakby z jego turbana, który zawsze nosił. Głos powiedział „ Użyj chłopca!”. Tak ściągnął do siebie Harrego i zobaczył on w lustrze siebie z kamieniem w ręku po czym włożył go do kieszeni i poczuł go w prawdziwej kieszeni, lecz skłamał Quirellowi że widzi jak Gryffindor wygrał Puchar Domów. Nagle Quirell zdjął turban na żądanie głosu i Harry zobaczył z tyłu jego głowy twarz, lecz była ona okropna. Na jej widok Harrego zapiekła straszliwie blizna, tak że zaćmiła mu widok. Głos powiedział Quirellowi że kamień znajduje się w kieszeni Harrego. Na co Quirell rzucił się na niego, ale gdy Harry dotknął go rękami jego ręka została poparzona. Tak Harry zaczął łapać rękami Quirella który spłonął a czarna mgła – Sami-Wiecie-Kto uciekł. Harry obudził się w skrzydle szpitalnym. Dzięki temu incydentowi Gryffindor wygrał Puchar Domów. Harry uradowany wrócił do Dursley’ów. Uważasz, że ktoś się myli? lub Seria "Harry Potter" składa się z siedmiu części. Ich autorką jest Joanne Kathleen Rowling - brytyjska pisarka. Książki z tej serii cieszą się niezwykłą popularnością na całym świecie. Czytają je zarówno dzieci, jak i dorośli. Opisują one życie młodego czarodzieja i jego niezwykłe przygody w Szkole Magii. W poradniku umieszczam opis każdej części "Harrego Pottera", a także obrazkowe streszczenie ;]1. Harry Potter i Kamień Filozoficzny W swoje jedenaste urodziny Harry, mieszkający dotychczas u wuja, ciotki i ich syna Dudleya, dowiaduje się, że jest czarodziejem. Chłopak zostaje przyjęty do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Okazuje się, że wśród czarodziei jest on bardzo znany - jako chłopiec, który przeżył śmiertelne zaklęcie rzucone przez Lorda Voldemorta, przez które zginęli jego rodzice. Harry szybko oswaja się ze światem magii, uczy się nowych przedmiotów w Hogwarcie, zaprzyjaźnia się z Ronem Weasleyem i Hermioną Granger. Pod koniec roku szkolnego przyjaciele odkrywają tajemnice Kamienia Filozoficznego i dowiadują się, że Voldemort nie został całkowicie zniszczony. Harry stacza z nim zwycięską walkę o Kamień. 2. Harry Potter i Komnat TajemnicHarry zostaje ostrzeżony o niebezpieczeństwie jakie niesie ze sobą powrót do Szkoły Magii. Jednak nie chce rezygnować i rozpoczyna drugi rok nauki. W Hogwarcie krążą pogłoski o istnieniu Komnaty Tajemnic, zamieszkiwanej przez potwora. Harry Potter i jego przyjaciele postanawiają ją odnaleźć. W między czasie zostaje porwana siostra Rona. W ręce Harrego trafia dziennik Toma Riddla. Wkrótce okazuje się, że to właśnie Riddle jest Lordem Voldemortem i sprawcą wielu ataków na uczniów. Harry spotyka go w Komnacie Tajemnic, gdzie pokonuje strasznego bazyliszka, niszczy dziennik i ratuje siostrę Harry Potter i Więzień AzkabanuHarry trafia do trzeciej klasy w Hogwarcie. Wszyscy czarodzieje mówią tylko o jednym - ucieczce z Azkabanu (więzienia dla czarodziei) groźnego mordercy - Syriusza Blacka. Krążą plotki, że przestępca chce zabić Harrego. Jednak po pewnym czasie okazuje się, że to nieprawda - Black jest ojcem chrzestnym chłopca i został on niesłusznie skazany, tak naprawdę nie jest mordercą. Harry pomaga mu uniknąć kary śmierci, podróżując w czasie. Pod koniec książki ucieka Peter Petigrew - pomocnik Harry Potter i Czara OgniaPodczas wakacji na niebie pojawia się Mroczny Znak - symbol śmierciożerców, którzy służą Voldemortowi. Harry pomimo niebezpieczeństwa, kolejny raz powraca do Hogwartu. Zbliża się Turniej Trójmagiczny, w którym konkurować mają przedstawiciele trzech szkół magii: Hogwartu, Beauxbatons oraz Durmstrangu. Czara Ognia ma za zadanie wybrać jednego ochotnika z każdej szkoły. Mimo, że Harry nie zgłaszał się do Turnieju, Czara wybiera go jako drugiego przedstwiciela Hogwartu (pierwszym jest Cedrik Digory). Okazuje się, że uczestnictwo Harrego w Turnieju Trójmagicznym było pułapką. Kiedy podczas ostatniego zadania Harry i Cedrik równocześnie dotykają zwycięskiego pucharu, zostają przeniesieni w miejsce przebywania Lorda Voldemorta, który odzyskuje swoje ciało i moc. Walczy on z Harrym, a w między czasie Peter Pettigrew zabija Cedrika. Następnie Potter przenosi się z powrotem do Hogwartu, gdzie jedynie przyjaciele i dyrektor Dumbledore wierzą w powrót Harry Potter i Zakon FeniksaPodczas wakacji, Harrego i Dudleya napadają dementorzy - straszne potwory, strażnicy Azkabanu. Harry używa wobec nich zaklęcia, przez co prawie zostaje wyrzucony z Hogwartu. Po kilku dniach przylatują po niego członkowie Zakonu Feniksa - tajnego stowarzyszenia, działającego przeciwko Voldemortowi i zabierają go do domu Syriusza, ich kwatery głownej. Harry, Ron i Hermiona odkrywają, iż Czarny Pan szuka jakiejś broni, która miałaby mu pomóc w zabiciu chłopca. Gdy przyjaciele wracają do Hogwartu, by rozpocząć piąty rok nauki, pojawia się nowa nauczycielka - Dolores Umbrige, czyli starszy podsekretasz ministra Knota, który nie wierzy w powrót Voldemorta. Umbrige uczy wyłącznie teorii, uczniowie nie umieją się bronić przed czarną magią. Harry zakłada Gwardię Dumbledora, gdzie sam szkoli uczniów w zakresie zaklęć obronnych. Od czasu spotkania z Czarnym Panem Harrego nawiedzają wizje. Aby im zapobiec profesor Snape uczy go oklumencji. Jednak z dnia na dzień jest coraz gorzej. Chłopca cały czas nawiedzają koszmary. Po jakimś czasie Umbridge zostaje mianowana Wielkim Inkwizytorem Hogwartu, a po zdemaskowaniu Gwardii Dumbledore'a zostaje dyrektorem szkoły. Harrego wkrótce nawiedza wizja Syriusza torturowanego w podziemiach Ministerstwa Magii. Wyrusza on na pomoc, razem ze swoimi przyjaciółmi. Na miejscu okazuje się, że to tylko zasadzka śmierciożerców. W Departamencie Tajemnic Harry odkrywa przepowiednię, na której tak bardzo zależało Voldemortowi, jednak niszczy ją. Po pewnym czasie zjawiają się członkowie Zakonu Feniksa i rozpoczyna się walka ze śmierciożercami, podczas której ginie Syriusz Black. Harry spotyka się z Czarnym Panem, jednak Dumbledore ratuje go. Wszyscy dowiadują się, że chłopak wcale nie kłamał podczas Turnieju Trójmagicznego. Mimo, że przepowiedni już nie ma, Harry poznaje jej treść. Głosi ona, że chłopak musi zabić Voldemorta, inaczej on zabije Harry Potter i Książę PółkrwiHarry dostaje w spadku dom, wcześniej należący do ojca chrzestnego. Wraz z Ronem i Hermioną Harry odkrywa, że Draco Malfoy - ich kolega ze szkoły i odwieczny wróg, ma w tym roku tajemniczą misję do wypełnienia. Postanawiają go śledzić. Okazuje się, że w tym roku obrony przed czarną magią ma ich uczyć Snape, który dotychczas był nauczycielem eliksirów. Dumbledore udziela Harremu lekcji, podczas których opowiada mu historię życia Toma Riddla. Chłopak znajduje stary podręcznik, należący do Księcia Półkrwi, dzięki któremu dostaje dobre oceny z eliksirów. Harry podczas jednej lekcji z Dumbledorem pomaga mu szukać horkruksa, jednego z przedmiotów dzięki którym Voldemort stał się nieśmiertelny. Po niedanej próbie zdobycia go Harry wraz z bardzo osłabionym dyrektorem powraca do szkoły. Malfoy ma zabić Dumbledora, jednak nie zdobywa się na odwagę, by to zrobić. Mordercze zaklęcie na dyrektora rzuca Snape, który okazuje się być Księciem Harry Potter i Insygnia ŚmierciHarry, Ron i Hermiona rezygnują z dalszej nauki w Hogwarcie. Wyruszają na pełne niebezpieczeństw poszukiwanie horkruksów Voldemorta. Podczas podróży dowiadują się szokujących faktów z życia Dumbledora. Zapoznają się z trzema Insygniami Śmierci: Czarną różdżką, Peleryną niewidką oraz Kamieniem wskrzeszenia, których szuka Czarny Pan. Przyjaciele po długiej wyprawie odnajdują i niszczą wszystkie horkruksy. W między czasie dyrektorem Szkoły Magii zostaje Snape. Wkrótce odbywa się ostateczna bitwa w której biorą udział wszyscy nauczyciele, część uczniów, Gwardia Dumbledorea oraz członkowie Zakonu Feniksa. Okazuje się, że Snape cały czas działał przeciw czarnej magii. W starciu ginie wiele osób, ale Voldemort nareszcie ponosi klęskę. Zostaje unicestwiony raz na zawsze. Wszystko kończy się szczęśliwie. Z epilogu dowiadujemy się o tym, że główni bohaterowie zawarli dwa małżeństwa: Harry z Ginny (siostrą Rona) i Ron z Hermioną. Harry doczekał się trójki dzieci: Jamesa Syriusza, Albusa Severusa i Lily Luny, natomiast Ron i Hermiona – córki Rose oraz syna Hugo. Streszczenie - Harry Potter i Kamień Filozoficzny Harry to sierota która mieszkała u swojego wujostwa, ponieważ jak mu wpajano jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Jego wuj- Veron i ciotka- Petunia mieli syna w wieku Harrego, który nazywał się Dudley. Dudey zawsze dręczył Harrego. Harry’emu zdarzały się w życiu dziwne rzeczy. Raz gdy pojechał z Dudleyem i jego rodzicami do zoo wydawało mu się nawet że romawiał z wężem. Po czym szyba akwarium w którym leżał wąż zniknęła i wąż uciekł z zoo a jego miejsce zastąpił Dudley, który zaczął krzyczeć. Po tym zdarzeniu Harry siedział tydzień nie wychodząc ze swojej komórki – bo wszystko co było nienormane według jego wujostwa, to wina Harrego. Pewnego dnia Harry dostał list, był on wyraźnie zaadresowany do niego- P. Harry Potter – Komórka pod schodami- Privet Drive 4. Lecz wój wyrwał mu list i nie dał go przeczytać. Następnego dnia tych listów przyszło więcej. Kolejnego dnia Harry chciał zdobyć list, więc wstał rano i zmierzał do dziurki na listy w drzwiach gdy ustał na coś, to coś okazało się głową wuja Verona, oczywiście nie obeszło się to bez szlabanu. Kolejnego dnia całe mieszkanie zasypane było listami z tym samym podpisem. Wuj Veron kazał się wszystkim spakować i natychmiast iść do samochodu, przy czym dał w głowe Dudley’owi który próbował wziąć play station. I tak wszyscy wyruszyli. Wuj Veron skręcał w ciągle to nowe uliczki chyba sam niewiedząc gdzie jedzie. W pewnym momencie wjechał na plaże i kazał im zostać w samochodzie a sam w ulewie poszedł gdzieś. Wrócił po niedługim czasie z jak to powiedział suchym prowiantem – paroma paczkami chipsów oraz chudą, długą skórzaną paczką. Pokazał im skałę oddaloną jakieś 500 metrów od morza a na jej czubku stała drewniana chatka. Z zachwytem zprowadził wszystkich do łodzi i dopłynęli do chatki. W chatce było bardzo zimno a deszcz dudnił w okna. Harry leżąc w łóżku przypomniał sobie że dzisiaj właśnie kończy 11 urodziny. Palcem narysował sobie tort na zakurzonej podłodze. Nagle ktoś zaczął się dobijać do drzwi, przez co obudził wszystkich. Drzwi wypadły z zawiasów i do środka wszedł człowiek który przerastał dużego wuja Verona dwukrotnie, miał długie włosy i brodę. Przywitał się. Wuj Veron postraszył go strzelbą, która była w owej paczce którą niósł na plaży, na co olbrzym zrobił z niej supeł i rzucił w kąt. Podszedł do Harrego i wręczył mu tort. Spytał się także czy Harry gotowy jest do podróży do Hogwartu. Harry ździwił się a olbrzym wybuchnął na Dursley’ów którzy nie dali Harremu owego listu. W liście tym było napisane że Harry dostał się do szkoły magii i czarodziejstwa- Hogwartu. Olbrzym ponownie wydarł się na Dursley’ów , ponieważ wpajali oni Harremu że jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym a tak naprawde zamordował ich największy czarnoksiężnik wszechczasów czyli Sami-Wiecie-Kto. Hagrid razem z Harrym wyruszyli do Londynu, gdyż Harry nie miał jeszcze żadnych rzeczy do szkoły a rok szkolny zbliżał się nieubłaganie. Harry przerażony brakiem pieniędzy powiedział o tym Hagridowi, który powiedział mu że rodzice zostawili mu pieniądze w banku dla czarodziejów- Banku Gringotta. Harremu ulżał. Żeby dostać się do ulicy Pokątnej weszli do bardzo obleśnego Pubu. W pubie barman – Tom porozmawiał chwile z Hagridem po czym zobaczył Harrego i nagłos wypowiedział jego imię. Nagle w Pubie wszyscy zamilkli, a potem każdy rzucił się żeby zamienić słowo z Harrym i podać mu ręke. Harry jako jedyny na świecie przeżył zaklęcie uśmiercające – avada kedavra – którego przeżyć się nie da, mimo to jemu udało się je przeżyć. Harry poznał także jednego ze swoich profesorów, który miał nauczać go obrony przed czarną magią- profesora Quirella. Po czym poszedł z Hagridem na podwórko za pubem gdzie stał śmietnik i mur. Hagrid liczył coś pod nosem po czym uderzył swoim różowym parasolem w jedną z nich a w cegłach pokazało się przejśćie które ukazało wspaniałą, pełną różnych dziwnych rzeczy ulicę – to była właśnie ulica pokątna. Pierwsze co zrobili to poszli do banku Gringotta gdzie Harry ze swojej skrytki zabrał trochę pieniędzy a Hagrid zabrał jakąś obsukrną paczkę z krypty numer 713, lecz gdy Harry pytał się co w niej jest Hagrid odpowiadał, że są to sprawy Hogwartu. Potem ruszyli na zakupy. Harry kupił wszystko co potrzebował po czym Hagrid wręczył mu bilet. Bilet do ekspresu który wiezie uczniów do Hogwartu. Odjedża on 1 września z peronu 9 i trzy czwarte na stacji King Cross w Londynie. Harry czekał z utęsknieniem kiedy już wuj Veron zawiezie go na ten peron i kiedy wreszcie pojedzie do Hogwartu. Chłopiec znalazł się na dworcu sam gdyż Dursley’owie już odjechali śmiejąc się z czegoś. Harry stał między peronami 9 i 10 ale nie widział on peronu numer 9 i trzy czwarte. Nagle usłyszał jak ktoś wymawia słowo mugol i od razu wiedział, że jest to jakaś czarownica ponieważ znaczenie tego słowa wyjaśnił mu Hagrid. Mugol jest to poza magiczna osoba. Harry podszedł do niej i spytał się jak ma się dostać na peron numer 9 i trzy czwarte pani życzliwie pokazała mu jak to się robi – trzeba biec na barierke pomiędzy numerem 9 i 10. Harry przełknął głośno ślinę i pobiegł razem z synem owej czarownicy. Harry zauważył że wszystkie dzieci mają rude włosy. Znalazł się na peronie 9 i trzy czwarte. Obok niego stała piękna, czerwona kolej z której buchały kłęby białego dumy. Harry podziękował czarownicy i wsiadł do ekspresu w którym znalazł pusty przedział. Po chwili zobaczył chłopca razem z którym przebiegał przez barierkę, a ten zapytał się czy te miejsca są wolne po czym usiadł. Przedstawili się sobie. Ron nie mógł uwierzyć, że siedzi naprzeciwko TEGO Harrego Pottera. Po chwili wpadli do środka dwaj rudzy chłopcy – byli bliźniakami- zapoznali się z Harrym po czym jak najszybciej razem z Ronem pobiegli pożegnać się z Matką i siostrą. Gdy powiedzieli mamie i siostrze że ten chłopiec który pytał jej się o wejście na peron to Harry Potter siostra spytała się matki czy może pobiec i zobaczyć go jeszcze raz na co matka powidziała : Nie ma mowy Ginny… ten chłopiec to nie jest jakieś zwierze które wszyscy oglądają. Chwilkę później Ron wrócił i tak jechali sobie ekspresem. Po chwili wpadł jakiś chłopiec który spytał się czy nie widzieli żadnej żaby. Za nim weszła jakaś dziewczyna, przedstawiła się- była to Hermiona Granger- po czym powiedziała że Nevillowi zginęła żaba i że jak ją znajdą to niech ją powiadomią. Dojechali do Hogwartu. Nogi pod Harrym się trzęsły gdy wysiadał z pociągu, lecz zaraz usłyszał głos Hagrida Pirszoroczni do mnie! co dodało mu otuchy. Hagrid zszedł z nimi wąską ścieżką w dół jeziora gdzie czekały łodzie. Po usadowieniu się wszystkich uczniów, łodzie same ruszyły. Harry ujrzał piękną, wielką budowlę którą był Hogwart. Hogwart jest to stary, bardzo piękny zamek. Dopłynęli do brzegu i weszli do Sali wejściowej. Tam powitała ich profesor MgGonagall i powiedziała, że zaraz będą przydzieleni do jednego z czterech domów – Gryffindoru, Hufelpuffu, Ravenlclavu bądź Slytherinu. Harremu serce podskoczyło do gardła, ponieważ przydzielenie do domów wyobrażał sobie jako testy z zaklęć i tym podobnych rzeczy. Jednak było inaczej. Gdy weszli do Wielkiej Sali wszyscy uczniowie już tam byli i przywitali ich gromkimi brawami. MgGonagall oświadczyła, że jak wyczyta kogoś z listy ta osoba ma podejść do niej. Pierwsza poszła Hermiona. Włożyła na głowę Tiarę Przydziału a ta krzyknęła Gryyyyyyffindoorrr !!!! i w tym momencie stół Gryfonów obdarzył ją wielkimi brawami. Ron także został umieszczony w Gryfindorze. Harry obawiał się gdyż Tiara nie mówiła nic bardzo długo. W końcu zaczął po cichu szeptać Tylko nie Slytherin. Tylko nie Slytherin. Tiara powiedziała No dobrze skoro tak bardzo nie chcesz trafić do Slygherinu no to Gryyyyfffindooor!!!!. Harry uradowany poszedł do stołu Gryfonów. Po przemówieniu dyrektora Hogwartu – Doumbledora, na stołach pojawiły się znakomite potrawy. Uczniowie zjedli i z perfectami – przywódcami danego domu, udali się do swoich dormitoriów – pokoje wspólne danego domu. Tam rozeszli się do sypialni. Sypialnie były 5 osobowe zależne od wieku i płci. Harry długo nie spał tylko rozmyślał. Następnego dnia zaczynały się już lekcje. Od razu na pierwszej lekcji Harry znienawidził profesora Snape’a. Gdyż ten zaczął go pytać o różne rzeczy z książki pt. Tysiąc magicznych ziół i Grzybów. Lecz nie to zdenerwowało Harrego. Zdenerwowało go to że Snape pytał jego – który nic nie wiedział, a Hermiona cały czas miała rękę w górze gdyż chciała udzielić odpowiedzi lecz mimo to Snape ignorował to i pytał Harrego. Harry wieczorem odwiedził Hagrida, który przez sowę wysłał mu liścik, lecz Harry nie poszedł tam sam lecz z Ronem i Hermioną. Tam Harry użalał się na Snape’a. Następne dni mijały na nauce i przebywaniu na ciepłych jeszcze, oblanych słońcem błoniach Hogwartu. Tego dnia rano Harry miał lekcję latania na miotłach, i bardzo się tego bał gdyż był prawie pewny, że złamie sobie conajmniej 2 kości. Ale tak się nie stało. Gdy mięli się wzbić w powietrzę na 4 metry i wylądować Neville poleciał dużo wyżej i upadł. Pani Spourt powiedziała, że zaraz wraca i że nikt nie ma prawa oderwać stóp od ziemi. Malfoy – ten wredny chłopak, który w pociągu obraził Rona i chciał żeby Harry się z nim zaprzyjaźnił, podniósł z ziemi niezapominajkę, która musiała wypaść Nevilleowi podczas nieudanego lotu. Harry powiedział mu żeby ją oddał, a Malfoy mu na to że jeżeli potrafi to niech ją złapie. I cisnął nią jak najdalej może siedząc na miotle. Na co Harry wystartował jak ptak, lecąc przy Malfoyu o mało siła wiatru nie zrzuciła Ślizgona z miotły. Harry widział niezapominajkę jakoś inaczej. Widział ją jakby leciała bardz bardzo powoli. Przed samą ścianą Hogwartu Harry zanurkował po nią z wysokośći 20 metrów i wyciągając miotłę żeby nie uderzyć w ziemię złapał ją. Wracając do grupy kolegó z miotłami wszyscy bili mu brawo. Lecz on nie był z siebie zadowolony, ponieważ biegła tu profesor MgGonagall i powiedziała, że ma się udać za nią. Harry myślał że już musi pakować swój nowy kufer szkolny i wracać na Privet Drive, lecz było inaczej. Okazało się że Harry ma zostać szukającym Hogwartu. I tak Harry zaczął treningi. Harry dostał nową miotłę – Nimbusa 2000, od profesor MgGonagall, gdyż bardzo jej zależało na tym by jej dom – Gryffindor, zwyciężył w tym roku Slytherin – dom Snape’a. Nadszedł finałowy mecz Gryffindoru ze Slytherinem. Harry szybował sobie spokojnie, gdy nagle poczuł szarpnięcie. Okazało się, że jego miotła wierzga się jak byk chcąc go zrzucić. Hermiona zauważyła to. I lornętką spojrzała od razu na profesora Snape’a, który patrzył na Harrego i szeptał coś pod nosem. Poleciała jak najszybciej na drugą stronę trybun, po drodze potrącając profesora Quirella, lecz nie miała czasu by go teraz przeprosić. Dotarała do Snepa’a, a mianowicie jego nóg. Przy jego nogach był skrawek jego płaszcza więc podpaliła go różdżką. Harry odzyskał równowagę i tak Gryffindor wygrał, gdyż Harry złapał znicza. Nadeszły święta. Harry dostał pod choinkę pelerynę niewidkę – gdy założył ją nie było go widać. I od tej pory noc nie służyła mu już do spania. Spacerował sobie po Hogwarcie pewnego razu gdy zobaczył jak Snape straszy profesora Quirella, by ten przeszedł na jego stronę, bo inaczej będzie z nim nie dobrze. Harry chodził codziennie i pewnego dnia wszedł do jakiegoś pomieszczenia, w którym stało zwierciadło. W tym zwierciadle Harry widział swoich rodziców. I tak Harry przesiedział tam 2 noce. Gdy trzeciej poszedł popatrzeć spotkał tam Doubledora, który wyjaśnił mu, że to zwierciadło pokazuje nasze najskrytsze pragnienia, powiedział także że zwierciadło będzie przeniesione i poprosił by Harry już go nie szukał Pewnego dnia gdy wybrał się na wycieczkę po zamku z Ronem, Hermioną i prubującym ich zatrzymać przed opuszczaniem dormitorium Nevillem uciekali przed Filchem – wrednym woźnym Hogwartu. Pewne drzwi były zamknięte więc Hermiona rzuciła na nie zaklęcie Alohamora i zdyszani weszli do środka. W środku leżał wielki pies z trzema głowami. Od razu domyślili się że to korytarz na 3 piętrze do którego wstęp jest wzbroniony. Czym prędzej wrócili do pokoju wspólnego i rozmyślali po co taki pies w Hogwarcie. Hermiona zauważyła, że pies stoi na jakiejś klapie w podłodze więc była pewna że czegoś pilnuje. Postanowili jutro po lekcjach pójść do Hagrida. Hagrid powiedział im że to jest sprawa między Doumbledorem a Flanellem. Więc postanowili dowiedzieć się kto to taki ten Flanell. Tak więc szukali szukali i nic. Pewnego dnia Harry przeglądał sobie swoją kolekcję kart ze słynnymi czarodziejam i zobaczył Finnella. Miał on 656 lat. Daltego właśnie nie mogli go znaleść w żadnych książkach. Finnell wynalazł kamień filozoficzny. Kamień ten pozwalał na wytwarzanie eliksiru życia i zmieniania metalu w złoto. Harry, Ron i Hermiona wiedzieli już czego pilnuje jak to Hagrid go nazwał Puszek, dowiedzieli się także że jak zagra mu się coś to od razu zasypia. Pewnego dnia Doubledore wyjechał ze szkoły, Harry był pewny że to właśnie dzisiaj Snape będzie chciał wykraść Kamień Filozoficzny i zamierzał mu w tym przeszkodzić. Tak więc wieczorem wybrali się do korytarza na trzecim piętrze. W pokoju grała zaczarowana harfa a puszek spał jak zabity. Tak więc otworzyli klapę i wskoczyli w ciemność. Upadli na coś miękkiego i wijącego się – na diabelskie sidła. By się z nich wydostać trzeba nie wierzgać się tylko zrelaksować. Hermiona nagle zapadła się. I krzyknęła by się wyluzowali. Harremu udało się i również spadł na podłogę pod diabelskimi sidłami. Ronowi jednak nie udało się. Hermiona przypomniała sobie że owe sidła boją się światła i rzuciła zaklęcie po czym Ron dołączył do nich i razem poszli wąskim korytarzem. W komnacie do której doprowadził ich korytarz zobaczyli wielkie drzwi i mnóstwo ptaków, lecz te ptaki wyglądały jak klucze, a pod drzwiami czekała miotła. To oczywiste trzeba było znaleść największy klucz i otworzyć drzwi. Harry dosiadł miotły i nagle obskoczyły go ze wszystkich stron klucze. Jednak udało mu się zdobyć ten największy i otworzyć drzwi. W natępnej komnacie leżał martwy troll, więc poszli do kolejnej. W kolejnej stała wielka szachownica. Ron dosiadł Konia, Hermiona była wierzą a Harry gońcem, lecz nie było to proste ponieważ w szachach czarodziejów, gdy jest bicie pion miażdży drugiego. Tak Ron kierował czarnymi pionami w tym Harrym i Hermioną, gdyż Ron był dobrym graczem w szachy. Ron musiał się poświęcić. Runął na podłogę razem ze szczątkami konia. A Harry i Hermiona szachując króla popędzili przez drzwi które się otworzyły. W następnej Komnacie znaleźli siedem mikstur i zagadkę. Jedna z nich prowadziła dalej przez czerwone płomienie jedna wstecz przez niebieskie a reszta była trująca. Hermiona dobrze rozszyfrowała zagadkę. Harry poszedł dalej, a Hermionie nakazał wrócić po Rona i udać się z nim do skrzydła szpitalnego. Sam wszedł do kolejnej komnaty. Leżał tam martwy troll więc Harry popędził do następnego pomieszczenia. Tam zobaczył profesora Quirella. I okazało się, że to on chce wykraść Kamień Filozoficzny. To on na meczy Quidittcha chciał zrzucić Harrego z miotły, lecz nie udało mu się, ponieważ Snape wypowiadał przeciwzaklęcia oraz dlatego, przede wszystkim dlatego, że Hermiona potrąciła go i stracił kontakt zwrokowy. Quirell rozwodził się jak użyć zwierciadła by odnaleść Kamień Filozoficzny – Harry dobrze znał to zwierciadło, to właśnie to zwierciadło, w którym widział swoich rodziców. Lecz Harry był związany sznurami. Quirell rozmawiał z głosem który wychodził jakby z jego turbana, który zawsze nosił. Głos powiedział Użyj chłopca!!!. Tak ściągnął do siebie Harrego i zobaczył on w lustrze siebie z kamieniem w ręku po czym włożył go do kieszeni i poczuł go w prawdziwej kieszeni, lecz skłamał Quirellowi że widzi jak Gryffindor wygrał Puchar Domów. Nagle Quirell zdjął turban na żądanie głosu i Harry zobaczył z tyłu jego głowy twarz, lecz była ona okropna. Na jej widok Harrego zapiekła straszliwie blizna, tak że zaćmiła mu widok. Głos powiedział Quirellowi że kamień znajduje się w kieszeni Harrego. Na co Quirell rzucił się na niego, ale gdy Harry dotknął go rękami jego ręka została poparzona. Tak Harry zaczął łapać rękami Quirella który spłonął a czarna mgła – Sami-Wiecie-Kto uciekł. Harry obudził się w skrzydle szpitalnym. Dzięki temu incydentowi Gryffindor wygrał Puchar Domów. Harry uradowany wrócił do Dursley’ów.

streszczenie harry potter i kamień filozoficzny